» Blog » Stan błogości
24-12-2010 08:09

Stan błogości

W działach: Fantastyka | Odsłony: 10

Stan błogości
Zaczyna się właśnie teraz. Ludzkość pogrąży się w ciemności na siedem lat. Siedem lat cierpienia, śmierci, bólu i snów. Dopiero po tym czasie pojawi się szansa na pokonanie ciemiężycieli. W tym momencie, gdy siedzisz przed ekranem, ludzkość jest atakowana przez obcych w sposob bezprecedensowy i tajemniczy. Ci którzy go przetrwają, nazwą go Blissem (ang. błogość).

Bliss jest groźny, szybki i swym zasięgiem obejmuje cały świat. Dorośli zaczną odczuwać narastające zmęczenie, a ci którzy położą się spać, nigdy się nie obudzą. W ciągu tygodnia problem dotknie praktycznie całej ludzkości – staną zakłady przemysłowe, zapanuje chaos. Osamotnione dzieci będą starały się dalej normalnie żyć, ale brak żywności zwróci je ku grabieżom i przemocy. Te, którym uda się dorosnąć zapadną w Bliss podobnie jak wcześniej zrobili to ich rodzice.

W ciągu dwóch lat obcy stworzą technologię umożliwiającą im przenikanie ze świata snów do naszej rzeczywistości. Ciężko opancerzone humanoidalne maszyny kroczące pojawią się na ulicach i spustoszą pozostałości cywilizacji. Nie będzie już bezpiecznych miejsc. Ocaleli skryją się w tunelach i kopalniach. Tak będzie wyglądało kolejne pięć lat. Wtedy pojawi się nadzieja. Niewielkiej grupie dorosłych, którzy jak dotąd nie zasnęli, przy pomocy inżynierii wstecznej, uda się odkryć tajemnicę technologii obcych. Dzięki temu skonstrują maszynerię (ANIMA) pozwalająca nastoletniemu pilotowi przenieść się do świata snów i stworzyć tam zmechanizowaną zbroję z uczuć swych przyjaciół, kochanków i wrogów. W ten sposób będą mogli walczyć z obcymi na własnych warunkach i zmierzyć się z nimi w ich własnym świecie.


Jeśli chcesz dowiedzieć się o co chodzi, zapraszam na bloga SIX.

Autorem grafiki jest Jake Richmond.

Komentarze


KFC
   
Ocena:
0
Dla mnie trochę zbyt pokręcony ten system.. ;)

jak rozumiem grę nakręcają też relacje między pilotami? Czy jedynie "emo" scenki odgrywane z kotwicami wpływają na grę?
Weird anyway ;)
24-12-2010 10:55
Zuhar
   
Ocena:
+2
Grę nakręcają relacje (nie tylko między pilotami). Interludia służą do ich naprawy i rozbudowy. Misje (wtedy, gdy zachodzi bezpośrednia i długotrwała interakcja miedzy kotwica i pilotem) wystawiają relacje na szwank. W grze króluje strategia. U nas "emo" nie było.
24-12-2010 11:07
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
powyższy post mógł odnieść dokładnie odwrotny do zamierzonego skutek
:)
24-12-2010 11:45
~Blitzen

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
Eee tam. O Ariochu można powiedzieć wiele złego, ale na grach się zna i wie co dobre :)
24-12-2010 12:50

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.