02-09-2009 09:13
Polconowo - odgłosy z Kuźni
W działach: Fantastyka | Odsłony: 2
Dla odmiany ploteczki polconowe ze stoiska Kuźni Gier.
Wolsung będzie większy, ale o tym już wiecie. Widziałem PDFa i jest ładny. Oby drukarnia nie zawaliła, bo ma być jeszcze w tym miesiącu (30-tego). Swoją drogą widok Garnka dopieszczającego kartę postaci robi nie mniejsze wrażenie (do tej pory nie wpadłem na to, że kartę też można testować). Chłopaki włożyli w tę grę masę serca i pracy. Szacunek.
Do Wolsunga będą dodatki. Jeden już się pisze. To dobra wiadomość - chłopaki chcą zainwestować w tę grę.
Rice Wars chciałem koniecznie zobaczyć, bo gra zbiera niezłe recenzje. W pierwszej partii rzutem na matę pokonałem Żucho i już wiedziałem, że nadaje się do mojej kolekcji. Reguły są stosunkowo proste, a kombinowania akurat tyle ile lubię. Polecam spróbować.
Veto! grą kolekcjonerską i karcianą jest. Te od dłuższego czasu (od DoomTroopera) nie mieszczą się w moich zainteresowaniach. Owszem jakiś czas temu kupiłem z sentymentu do komiksu parę talii Thorgala, ale szanse, że pogram są znikome. Na zakup Veto! zdecydowałem się po obejrzeniu partii pokazowej. Gra wygląda na całkiem sympatyczną, a na dodatek to przecież całkiem polski produkt. Wielkich inwestycji z mojej strony spodziewać się nie należy, ale pewnie jeszcze trochę kart dokupię. Nie ukrywam, że do zainteresowania się Veto! na konwencie skłonił mnie plakat z Amandą...
Ponadto Kuźnia Gier do beretów, które ma w ofercie dodaje jeszcze jakąś grę - Wiochmen Rejser. Wygląda to na sympatyczną grę imprezową, ale zdecydowanie nie jestem targetem.
Wolsung będzie większy, ale o tym już wiecie. Widziałem PDFa i jest ładny. Oby drukarnia nie zawaliła, bo ma być jeszcze w tym miesiącu (30-tego). Swoją drogą widok Garnka dopieszczającego kartę postaci robi nie mniejsze wrażenie (do tej pory nie wpadłem na to, że kartę też można testować). Chłopaki włożyli w tę grę masę serca i pracy. Szacunek.
Do Wolsunga będą dodatki. Jeden już się pisze. To dobra wiadomość - chłopaki chcą zainwestować w tę grę.
Rice Wars chciałem koniecznie zobaczyć, bo gra zbiera niezłe recenzje. W pierwszej partii rzutem na matę pokonałem Żucho i już wiedziałem, że nadaje się do mojej kolekcji. Reguły są stosunkowo proste, a kombinowania akurat tyle ile lubię. Polecam spróbować.
Veto! grą kolekcjonerską i karcianą jest. Te od dłuższego czasu (od DoomTroopera) nie mieszczą się w moich zainteresowaniach. Owszem jakiś czas temu kupiłem z sentymentu do komiksu parę talii Thorgala, ale szanse, że pogram są znikome. Na zakup Veto! zdecydowałem się po obejrzeniu partii pokazowej. Gra wygląda na całkiem sympatyczną, a na dodatek to przecież całkiem polski produkt. Wielkich inwestycji z mojej strony spodziewać się nie należy, ale pewnie jeszcze trochę kart dokupię. Nie ukrywam, że do zainteresowania się Veto! na konwencie skłonił mnie plakat z Amandą...
Ponadto Kuźnia Gier do beretów, które ma w ofercie dodaje jeszcze jakąś grę - Wiochmen Rejser. Wygląda to na sympatyczną grę imprezową, ale zdecydowanie nie jestem targetem.