Blog

Rzutem na taśmę skończyłem zaległy tekst w ubiegłym tygodniu. Odleżał swoje, dziś przeszedł moją ostateczną korektę wstępną i trafił wreszcie do osób bardziej kompetentnych w sprawach poprawności językowej. Potem jeszcze bolesny proces nanoszenia poprawek, kilka chwil na zrobienie PDF i, mam nadzieję, publikacja. Już w kolejce czekają kolejne rzeczy do zrobienia. Jedna krótka recenzja, klika wpisów w bazie danych, artykuł na rpg.polter.pl i zbiorczy news z mojego ogródka rpgowego. Niby niewiele, ale jak pokazuje praktyka w tygodniu praca uniemożliwia mi poświęcanie się hobby, a w ten weekend...

Lenistwo jest najgorszą z moich wad. Walczę z nim czasami, ale nie za często. Ten weekend jest właśnie jednym z nielicznych momentów kiedy mobilizuję się bardziej niż zwykle. Artykuł na stronę Monastyru napisany. Odleży jeszcze dzień, do drugiego czytania. Potem pójdzie do redakcji. Po powrocie pewnie skład do PDF-a. Tabelki dyskwalifikują go jako typowy artykuł na stronę. Tym razem chyba przeszedłem sam siebie. Tematyka może się okazać za ciężka na miesiące wakacyjne. Rozebrałem Walkę treningową w Monastyrze bez mała na czynniki pierwsze. Wnioski jakoś mnie nie zachwycają - to rzeczywiście...

"Są takie dni w życiu żółwia..." Weekend okazał się tak pracowity, że znów jestem z wszystkim w polu. Na dodatek strasznie we znaki daje mi się ząb. Dziś znowu zamiast redagować własny tekst na stronę MonoPolu, będę liczył Chi-kwadrat badając normalność rozkładów. W między czasie zrobię rentgen zęba i kupię środki przeciwbólowe. Jak ja bym chciał, żeby to była zwykła dziura. Ale skąd - to musi być krzywo rosnąca paskuda, która próbuje wyjść mi przez policzek. No i na start wyszło bardzo osobiście. O jakiś bólach, zębach i statystyce. Dla równowagi uchylę rąbka tajemnicy o tekście, który koń...