02-02-2008 12:28
IE6 pod linuksem i błąd OLE 80004001
W działach: Informatyka | Odsłony: 122
Tak to już bywa, że potrzeby zmuszają nas do robienia tego, czego nie lubimy. Zdarzyło się więc, że zmuszony byłem do przeróbek na stronie interentowej. Od razu wyjaśnienie: PHP lubię, chętnie w nim grzebię, ale za HTML i CSSem nie przepadam. Dlaczego? Ano podziękujmy moim uzdolnieniom graficznym i nietrzymaniu standardów przez jedną z przeglądarek. Odkąd używam przeglądarek na silniku Gecko i podobnych, odtąd zaczęły się problemy z wyglądem stron pod IE. Oczywiście poprawki w CSSie robiłem pod Windows porzucając na chwilę linuxa. O tym, że mało to wygodne mówić nie muszę, ale wtedy potrzeba ne była jeszcze zbyt duża.
Część Windowsowych aplikacji nie działa pod Wine. Albo udaje tylko, że działa. Tak miałem z klientem chat serwisu Silizard. Silizard to taki interentowy klan ludzi zajmujących się fantasyką i RPG. Ponieważ prowadzą go moi znajomi, więc postanowiłem się bliżej mu przejrzeć. Niestety klient prz uruchomieniu zgłaszał błąd OLE ERROR 80004001. Od kolegi dowiedziałem się, że wystarczy zainstalować Internet Explorer pod Wine i będzie działało. Niestety informacja była zasłyszana i dalej musiałem radzić sobie sam.
Ściągnąć z internetu IE6 jest jeszcze stosunkowo łatwo. Tyle tylko, że ten nie chce się instalować. W takiej sytuacji pozostaje spróbować starej, dobrej i sprawdzonej metody: Google. Czarodziejskie zaklęcia "linux", "IE" pokierowały mnie do strony projektu IEs4Linux.
Instalacja przechodzi bez problemów (pamiętać, że konieczny jest pakiet cabextract) i po chwili mamy działający IE w wersji np. 6 (7 nie ma) ze skrótem na pulpicie naszego linuksa. Tyle tylko, że klient nadal nie działa.
Kluczem jest fakt, że IEs4Linux instaluje się nie w domyślnym katalogu dla Wine (.wine), ale we własnym (.ies4linux). Pozostaje więc:
a.) albo zmienić jego nazwę z .ies4linux na .wine nadpisując dotychczasowe ustawienia
b.) albo uruchamiać programy wymagające do działania IE przy użyciu skryptu ustawiającego zmienną $WINEPREFIX
export WINEPREFIX=$HOME/.ies4linux
program
Ja zastosowałem metodę pierwszą. Nie testowałem tego, ale powyższa metoda powinna przynieśc oczekiwany rezultat (poprawne uruchomienie porgramu) dla innych aplikacji zgłaszających błąd OLE 80004001.
Część Windowsowych aplikacji nie działa pod Wine. Albo udaje tylko, że działa. Tak miałem z klientem chat serwisu Silizard. Silizard to taki interentowy klan ludzi zajmujących się fantasyką i RPG. Ponieważ prowadzą go moi znajomi, więc postanowiłem się bliżej mu przejrzeć. Niestety klient prz uruchomieniu zgłaszał błąd OLE ERROR 80004001. Od kolegi dowiedziałem się, że wystarczy zainstalować Internet Explorer pod Wine i będzie działało. Niestety informacja była zasłyszana i dalej musiałem radzić sobie sam.
Ściągnąć z internetu IE6 jest jeszcze stosunkowo łatwo. Tyle tylko, że ten nie chce się instalować. W takiej sytuacji pozostaje spróbować starej, dobrej i sprawdzonej metody: Google. Czarodziejskie zaklęcia "linux", "IE" pokierowały mnie do strony projektu IEs4Linux.
Instalacja przechodzi bez problemów (pamiętać, że konieczny jest pakiet cabextract) i po chwili mamy działający IE w wersji np. 6 (7 nie ma) ze skrótem na pulpicie naszego linuksa. Tyle tylko, że klient nadal nie działa.
Kluczem jest fakt, że IEs4Linux instaluje się nie w domyślnym katalogu dla Wine (.wine), ale we własnym (.ies4linux). Pozostaje więc:
a.) albo zmienić jego nazwę z .ies4linux na .wine nadpisując dotychczasowe ustawienia
b.) albo uruchamiać programy wymagające do działania IE przy użyciu skryptu ustawiającego zmienną $WINEPREFIX
export WINEPREFIX=$HOME/.ies4linux
program
Ja zastosowałem metodę pierwszą. Nie testowałem tego, ale powyższa metoda powinna przynieśc oczekiwany rezultat (poprawne uruchomienie porgramu) dla innych aplikacji zgłaszających błąd OLE 80004001.