02-06-2010 14:15
Dusza chomika
W działach: Fantastyka | Odsłony: 0
Jestem chomikiem. Oczywiście nie w znaczeniu ilustrowanym zdjęciem obok - chodzi o synonim kolekcjonera. Mam całkiem pokaźną ilość gier RPG. Niektóre kupowałem z zamiarem zagrania, inne z pełną swiadomością powędrowania na półkę. O ile pierwsza motywacja jest chyba jasna (niestety w znacznej części przypadków zamiaru gry nie zrealizowałem), o tyle druga wymaga chyba kilku słów komentarza.
Część gier na półkę kupiłem, bo wydano je w Polsce. Tak zwyczajnie w ramach wspierania polskich wydawnictw - dopóki są na rynku mogą pojawiać się nowe systemy. Szczególnie gdy to nie tylko tłumaczenie, a oryginalny utwór. Na takich zasadach kupiłem np. Kiedy Rozum Śpi (ciekaw byłem pomysłów panów z Evil Hat, ale nie na tyle, by czytać ich po angielsku), Exalted (jak dla mnie jeszcze konwencja pasuje, ale spośród moich znajomych nikogo więcej), czy choćby trzy egzemplarze Monastyru (limitowana + 2 softy) i trzy Savage Worlds Edycja Polska (trudno przecież uwierzyć, że potrzebuję softa + 2 limitki). Czasem kupuję coś, bo cena jest korzystna, a ciekawość wystarczająco silna, żeby poświęcić nieco grosza na jej zaspokojenie (Cat, Houses of the Blooded, ICONS, Blood & Honor - choć tu akurat liczę, że będzie z kim zagrać). Są też pozycje do których prawie na 100% nie znajdę graczy, a są dla mnie pozycjami obowiązkowymi (Dresden Files RPG). A czasem po prostu mam ochotę wydać pieniądze i już (DriveThru i akcja Donation for Haiti).
Niezależnie od przyczyn kolekcja RPG nieustannie mi rośnie, choć zamierzam zacząć zdecydowanie ograniczyć jej rozrost. W tej chwili zamierzam kupować tylko interesujące (a więc nie wszystkie) pozycje związane z mechaniką Fate, polskie i polskojęzyczne RPG (tych nie ma znów tak dużo, poza tym też nie wszystkie i nie za każdą cenę) oraz te w które mam realne szanse grać.
No i zbliżyliśmy się do sedna. W ciągu ostanich 10 dni zagrałem więcej sesji niż przez blisko 5 pełnych miesięcy. W końcu postanowiłem spróbować gry via Skype i jest zdecydowanie lepiej niż się spodziewałem/obawiałem. Jeśli ktoś ma obiekcje do takiej formy, a nigdy jej nie spróbował powinien jednak dać jej szanse. Dzięki temu posunięciu w końcu zagrałem w gry, które kurzyły się na półce (lub porastały bitami nan dysku), a do których jakoś nie mogłem zebrać ludzi na miejscu. Gdy skończę aktualne rozgrywki (są dwie - gram 2 razy w tygodniu - sam się dziwię), bo na więcej niż aktualne nie mam czasu, chcę w końcu pograć w kolejne z gier będących w moim posiadaniu. I dlatego ujawiam zawartość mojej kolekcji - być może mieszkacie w pobliżu, albo chcecie skorzystać ze Skype. Być może chcecie zapytać, co jest w środku konkretnego podręcznika i czy warto kupić - jeśli już przeczytałem chętnie odpowiem.
Na zakończenie prewencyjnie wyjaśnię jeszcze jedną kwestię. Z zasady nie pożyczam ulubionych książek - kilka do mnie nie wróciło. PDFów tym bardziej (te potrafią się cudownie rozmnożyć za pośrednictwem p2p).
Część gier na półkę kupiłem, bo wydano je w Polsce. Tak zwyczajnie w ramach wspierania polskich wydawnictw - dopóki są na rynku mogą pojawiać się nowe systemy. Szczególnie gdy to nie tylko tłumaczenie, a oryginalny utwór. Na takich zasadach kupiłem np. Kiedy Rozum Śpi (ciekaw byłem pomysłów panów z Evil Hat, ale nie na tyle, by czytać ich po angielsku), Exalted (jak dla mnie jeszcze konwencja pasuje, ale spośród moich znajomych nikogo więcej), czy choćby trzy egzemplarze Monastyru (limitowana + 2 softy) i trzy Savage Worlds Edycja Polska (trudno przecież uwierzyć, że potrzebuję softa + 2 limitki). Czasem kupuję coś, bo cena jest korzystna, a ciekawość wystarczająco silna, żeby poświęcić nieco grosza na jej zaspokojenie (Cat, Houses of the Blooded, ICONS, Blood & Honor - choć tu akurat liczę, że będzie z kim zagrać). Są też pozycje do których prawie na 100% nie znajdę graczy, a są dla mnie pozycjami obowiązkowymi (Dresden Files RPG). A czasem po prostu mam ochotę wydać pieniądze i już (DriveThru i akcja Donation for Haiti).
Niezależnie od przyczyn kolekcja RPG nieustannie mi rośnie, choć zamierzam zacząć zdecydowanie ograniczyć jej rozrost. W tej chwili zamierzam kupować tylko interesujące (a więc nie wszystkie) pozycje związane z mechaniką Fate, polskie i polskojęzyczne RPG (tych nie ma znów tak dużo, poza tym też nie wszystkie i nie za każdą cenę) oraz te w które mam realne szanse grać.
No i zbliżyliśmy się do sedna. W ciągu ostanich 10 dni zagrałem więcej sesji niż przez blisko 5 pełnych miesięcy. W końcu postanowiłem spróbować gry via Skype i jest zdecydowanie lepiej niż się spodziewałem/obawiałem. Jeśli ktoś ma obiekcje do takiej formy, a nigdy jej nie spróbował powinien jednak dać jej szanse. Dzięki temu posunięciu w końcu zagrałem w gry, które kurzyły się na półce (lub porastały bitami nan dysku), a do których jakoś nie mogłem zebrać ludzi na miejscu. Gdy skończę aktualne rozgrywki (są dwie - gram 2 razy w tygodniu - sam się dziwię), bo na więcej niż aktualne nie mam czasu, chcę w końcu pograć w kolejne z gier będących w moim posiadaniu. I dlatego ujawiam zawartość mojej kolekcji - być może mieszkacie w pobliżu, albo chcecie skorzystać ze Skype. Być może chcecie zapytać, co jest w środku konkretnego podręcznika i czy warto kupić - jeśli już przeczytałem chętnie odpowiem.
Na zakończenie prewencyjnie wyjaśnię jeszcze jedną kwestię. Z zasady nie pożyczam ulubionych książek - kilka do mnie nie wróciło. PDFów tym bardziej (te potrafią się cudownie rozmnożyć za pośrednictwem p2p).